ciekawe.fakty
Woody Allen Czy wiesz, że Woody Allen został wyrzucony z Uniwersytetu w Nowym Jorku już po pierwszym roku. Nie zaliczył zajęć z filmu.
Ernest Hemingway Ernest Hemingway hodował krowę, by jego 40 kotów miało codziennie świeże mleko. Najbardziej wyróżnione czworonogi jadły z pisarzem posiłki przy stole.
ciekawe.miejsca
ciekawe.strony
intrygujące.cytaty1.0
ciekawe, zaskakujące, kontrowersyjneAnegdoty
Ogółem anegdot : 85Anton Bruckner był bardzo nieśmiały i małomówny
w towarzystwie kobiet. Podczas kolacji posadzono przy nim jedną z wielbicielek jego twórczości.
Niestety, Bruckner zupełnie nie zwracał na nią uwagi. W końcu dama wyszeptała:
- Na pana cześć, mistrzu, włożyłam swoją najładniejszą suknię.
Na to Bruckner:
- Jeśli o mnie chodzi, to mogła pani nic na siebie nie wkładać.
- Na pana cześć, mistrzu, włożyłam swoją najładniejszą suknię.
Na to Bruckner:
- Jeśli o mnie chodzi, to mogła pani nic na siebie nie wkładać.
Max Bruch pewnego razu zagrał Brahmsowi swój
najnowszy utwór. Gdy skończył, czekał w napięciu na opinię Brahmsa, który po chwili milczenia
powiedział:
- Powiedz no mi pan, skąd pan ma ten piękny papier nutowy?
- Powiedz no mi pan, skąd pan ma ten piękny papier nutowy?
Pewien milioner kupił od Turnera obraz. Wkrótce
dowiedział się, że obraz, za który zapłacił 100 funtów, Turner malował tylko dwie godziny. Milioner
się zdenerwował i wniósł do sądu sprawę o oszustwo. Sędzia zapytał malarza:
- Niech pan powie, jak długo pracował pan nad tym obrazem?
- Całe życie i dwie godziny - odpowiedział Turner.
- Niech pan powie, jak długo pracował pan nad tym obrazem?
- Całe życie i dwie godziny - odpowiedział Turner.
Pewnego razu do Tomasza Manna przyszedł
początkujący pisarz. Przeczytał Mannowi kilka swoich utworów i poprosił go o ocenę.
- Powinien pan dużo czytać - powiedział Tomasz Mann. - Czytać, czytać, jak najwięcej czytać.
- Dlaczego?
- Jeśli pan będzie dużo czytać, to nie będzie pan miał czasu na pisanie - odpowiedział Mann.
- Powinien pan dużo czytać - powiedział Tomasz Mann. - Czytać, czytać, jak najwięcej czytać.
- Dlaczego?
- Jeśli pan będzie dużo czytać, to nie będzie pan miał czasu na pisanie - odpowiedział Mann.
Kiedyś, w czasie rozmowy o osiągnięciach
współczesnej techniki, Bernard Show powiedział:
- Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie.
- Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie.
Pewnego razu przyjechał do Stanisława
Wyspiańskiego bogaty bankier z prośbą, by ten namalował jego portret. Artysta obejrzał bankiera i
powiedział:
- Nie widzę powodu.
- Nie widzę powodu.
Walter Hieber miał zamiar podyktować coś
sekretarce, ale ta była akurat zajęta.
- Co pani pisze? - spytał Hieber.
- To dla pana, profesorze.
- Ach, tak. To w takim razie kiedy indziej. Nie będę przeszkadzał sam sobie.
- Co pani pisze? - spytał Hieber.
- To dla pana, profesorze.
- Ach, tak. To w takim razie kiedy indziej. Nie będę przeszkadzał sam sobie.
Jan Cybis przybył do Paryża i zapytał w hotelu,
w którym chciał się zatrzymać, w jakiej cenie są pokoje.
- Na pierwszym piętrze 50 franków, na drugim 35, a na trzecim 20.
- Dziękuję. Ten hotel jest dla mnie za niski.
- Na pierwszym piętrze 50 franków, na drugim 35, a na trzecim 20.
- Dziękuję. Ten hotel jest dla mnie za niski.
Zapytano kiedyś Artura Rubinsteina, co było dla
niego najtrudniejsze, kiedy uczył się grać na fortepianie. Wirtuoz odpowiedział:
- Opłata lekcji.
- Opłata lekcji.
Jeden ze znajomych Karola Szymanowskiego
zwrócił się do niego z pytaniem:
- Mistrzu, nie wydaje się panu, że to bardzo nudne tak całe życie nic nie robić, tylko komponować?
- Tak, to dosyć nudne - zgodził się kompozytor - ale jeszcze nudniej całe życie nic nie robić, tylko słuchać tego, co ja skomponuję.
- Mistrzu, nie wydaje się panu, że to bardzo nudne tak całe życie nic nie robić, tylko komponować?
- Tak, to dosyć nudne - zgodził się kompozytor - ale jeszcze nudniej całe życie nic nie robić, tylko słuchać tego, co ja skomponuję.